„+Wesołych Świąt+ to przekaz, który słyszymy wszędzie: w telewizji, w pracy, robiąc zakupy świąteczne, czy choćby wysiadając z taksówki. W rozmowach żegnamy się, mówiąc: wesołych, szczęśliwych świąt. To taki przekaz, który wypowiadany jest z dobrą intencją, ale równocześnie są osoby, które takie słowa dotykają na bardzo głębokim poziomie - bo święta, kiedy straciliśmy bliską osobę, mogą wcale nie być dla nas takie wesołe i szczęśliwe” – podkreśliła w rozmowie z PAP psycholożka Aleksandra Muniak specjalizująca się w pomocy osobom w kryzysie, a także prowadząca grupę wsparcia dla dzieci i młodzieży w żałobie.