- Na terenie gminy Rozprza w powiecie piotrkowskim znalezione zostały zwłoki dzika, częściowo oskórowane, pozbawione wnętrzności, więc jest przypuszczenie, które sprawdzamy, że został on podrzucony w to miejsce. Musimy sprawdzić wszystkie kierunki - powiedział Krajewski podczas konferencji w ministerstwie rolnictwa.
Zakażony ASF martwy dzik został znaleziony w gminie Rozprza pod Piotrkowem Trybunalskim w stanie, który pozwala sądzić, że celowo został podrzucony do zagłębia hodowli trzody - poinformował w czwartek minister rolnictwa Stefan Krajewski.
Szef resortu podkreślił, że powiat piotrkowski to "serce polskiej hodowli trzody", dlatego trzeba sprawdzić wszystkie okoliczności związane z podejrzeniem celowego podrzucenia truchła dzika zarażonego afrykańskim pomorem świń. Ministerstwo poinformowało w komunikacie, że w tym powiecie znajduje się 1076 stad, w których utrzymywanych jest 436 051 świń.
- Z głównym lekarzem weterynarii ustaliliśmy ścieżkę działania. Działamy nie tylko w Polsce, jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską - wskazał Krajewski.
Minister zaznaczył, że resort prowadzi działania, by wyjaśnić sprawę, ale tak, by w żaden sposób nie zaszkodzić polskiej hodowli.
- Najważniejsza informacja, to że to jest dzik z ASF, dlatego niezwykle ważne jest wyjaśnienie tej sprawy - podkreślił minister.
Z informacji przekazanych PAP przez rzeczniczkę resortu rolnictwa Iwonę Pacholską wynika, że martwy dzik został znaleziony 25 listopada. Badania przeprowadzone przez powiatowego lekarza weterynarii wykazały, że zwierzę było zarażone wirusem afrykańskiego pomoru świń. Próbka krwi została przekazana do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, który 1 grudnia potwierdził wynik badania - przekazała.
- Obecnie trwa sekwencjonowanie genomu wirusa, które ma pomóc w ustaleniu miejsca pochodzenia dzika - powiedziała Iwona Pacholska.
Podczas konferencji w MRiRW Główny Lekarz Weterynarii Paweł Meyer wskazał, iż informacja o padłym dziku została zgłoszona anonimowo do policji. Służby weterynaryjne od razy podjęły działania, pobrały próby i stwierdziły, że dzik był "niekompletny, co wskazywało, że został on przeniesiony na to miejsce".
Dodał, że dzika znaleziono na terenie podmokłym, oddalonym od zabudowań, w pobliżu dorzecza. Do nogi zwierzęcia przywiązana była linka, za pomocą której było ono przetransportowane.
- Dodatkowo w tym czasie podjęliśmy działania związane z zabezpieczeniem terenu i działaniami prewencyjnymi m.in. z przeszukaniem terenu, żeby ograniczyć jakiekolwiek zagrożenie na tym obszarze - powiedział szef Inspekcji Weterynaryjnej.
Meyer wskazał, że akcje przeszukiwania okolicznych terenów były prowadzone od początku roku i wcześniej nie znaleziono dzików z objawiamy choroby.
Zwrócił uwagę, że ASF jest bardzo groźna chorobą i jest duże ryzyko zakażenia stad hodowlanych, dlatego niezwykle ważne jest przestrzeganie zasad bioasekuracji. Minister Krajewski zauważył, że na bioasekurację zostały skierowane duże środki nie tylko z budżetu krajowego, ale także z unijnego.
Afrykański pomór świń to zakaźna choroba wirusowa świń domowych wszystkich ras oraz dzików. Ludzie nie są narażeni na zakażenie tym wirusem, więc choroba ta nie stwarza zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Wystąpienie ASF ma przede wszystkim znaczenie ekonomiczne.
[ZT]13525[/ZT]
(PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz