Zdaniem dr Małgorzaty Słomy-Krześlak największy wpływ na redukcję masy ciała mają czynniki związane ze stylem życia - regularny ruch i świadome wybory żywieniowe. Sezon letni może być dobrym początkiem zmian, które warto kontynuować także w pozostałych porach roku, aby cieszyć się lepszą kondycją i zdrowiem na długie lata.
W wakacje łatwiej zadbać o zdrowie i sylwetkę - powiedziała dr Małgorzata Słoma-Krześlak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. Dodała, że mogą one być dobrym początkiem zmian, które warto kontynuować także w pozostałych porach roku, aby cieszyć się lepszą kondycją i zdrowiem.
Ekspertka zaznaczyła, że choć wysoka temperatura może nieznacznie zwiększyć wydatek energetyczny organizmu, to właśnie codzienna aktywność fizyczna i świadome wybory żywieniowe odgrywają kluczową rolę w procesie odchudzania.
- Przy wysokiej temperaturze otoczenia układ krążenia i układ nerwowy intensywniej angażują się w proces rozpraszania ciepła poprzez zwiększony przepływ krwi w skórze i aktywność gruczołów potowych. Efekt ten może wiązać się z niewielkim wzrostem wydatków energetycznych, choć pozostaje on relatywnie niski w porównaniu z wydatkami związanymi z aktywnością fizyczną - wyjaśniła dr Słoma-Krześlak.
Dodała, że to właśnie regularny ruch, a nie temperatura, jest głównym czynnikiem zwiększającym całkowity dobowy wydatek kaloryczny.
Latem zwiększa się dostępność świeżych, lokalnych warzyw i owoców. Jak wskazała dr Słoma-Krześlak, sezonowe produkty zawierają więcej witamin, minerałów i błonnika niż ich przechowywane czy importowane odpowiedniki.
- Sezonowe warzywa i owoce wyróżniają się najwyższą jakością odżywczą. Badania potwierdzają, że mają więcej witamin (np. C, A, K), minerałów i polifenoli niż te przechowywane i transportowane na duże odległości - tłumaczyła specjalistka.
Wyjaśniła także, że wybierając produkty z lokalnych gospodarstw, mamy większą szansę na żywność o wyższej wartości odżywczej i mniejszym udziale chemicznych konserwantów. Choć pojęcie "bez oprysków" może być mylące, uprawy ekologiczne i odpowiednio przechowywane warzywa i owoce są bezpieczne i pełne wartości prozdrowotnych.
Dietetyczka podkreśliła, że wyniki kontroli jakości z 2021 r. przeprowadzonej przez NIZP-PZH potwierdzają, że jedna trzecia próbek warzyw i owoców nie zawierała żadnych pozostałości pestycydów, a tylko 6,4 proc. przekraczało dopuszczalne normy.
- Korzyści zdrowotne wynikające ze spożywania warzyw i owoców przewyższają ryzyko związane z obecnością śladowych ilości pestycydów - podsumowała.
Dr Słoma-Krześlak podkreśliła, że w czasie letnich spotkań warto także zadbać o bezpieczne grillowanie.
"Pod wpływem wysokiej temperatury mogą powstawać w mięsie związki niekorzystne dla zdrowia: WWA (wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne) - gdy tłuszcz skapuje na rozżarzony węgiel, HAA (heterocykliczne aminy aromatyczne) - tworzą się podczas długiego i intensywnego smażenia mięsa oraz nitrozoaminy - mogą powstawać w kiełbasach peklowanych i wędzonych, gdy azotyny i azotany przekształcają się w szkodliwe związki" - wyjaśniła.
Jej zdaniem kluczem do zdrowego posiłku z rusztu jest odpowiedni dobór produktów, technika grillowania i stosowanie marynat. Marynowanie mięsa z dodatkiem czosnku, cebuli czy cytryny może znacząco zredukować ilość szkodliwych substancji powstających podczas grillowania.
Ważne jest też unikanie przypaleń, stosowanie stalowych tacek i wybieranie chudych mięs, ryb czy warzyw. Dodatek warzyw pomaga ograniczyć wchłanianie toksyn i wspiera pracę układu pokarmowego.
(PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz