Psy terapeutyczne coraz częściej wspierają proces leczenia pacjentów w placówkach psychiatrycznych i rehabilitacyjnych. W odróżnieniu od psów asystujących czy ratowniczych, ich głównym zadaniem nie jest pomoc w codziennym funkcjonowaniu ani udział w akcjach poszukiwawczych, lecz poprawa samopoczucia i zdrowia psychicznego osób chorych.
Psy terapeutyczne wspierają leczenie pacjentów psychiatrycznych, pomagając redukować lęk i poprawiać nastrój - powiedział PAP w Międzynarodowym Dniu Psa dr Michał Opielka z Centrum Zdrowia Psychicznego Szpitala Specjalistycznego w Chorzowie.
- Psy terapeutyczne to zwierzęta specjalnie szkolone, które pracują zawsze w obecności certyfikowanego dogoterapeuty. Ich rolą jest wspieranie terapii - zmniejszanie lęku, poprawa nastroju i ułatwianie kontaktu pacjenta z terapeutą - wyjaśnił dr Opielka. Jak dodał, w przeciwieństwie do psów asystujących, które przypisane są do jednej osoby i pomagają jej w codziennym życiu, psy terapeutyczne pracują z grupą pacjentów.
W chorzowskim centrum od kilku lat pracują dwa labradory - Sadi i Fedi. Jak zaznaczył lekarz, różnią się temperamentem, dzięki czemu lepiej odpowiadają na potrzeby różnych pacjentów: jeden jest energiczny i interaktywny, drugi - spokojny i wycofany, idealny do cichego towarzyszenia i bliskości.
Sesje dogoterapii odbywają się raz lub dwa razy w tygodniu, głównie w formie zajęć grupowych. Trwają około godziny i obejmują zarówno zabawy, jak i karmienie czy wydawanie poleceń psu. Na zakończenie pacjenci omawiają swoje wrażenia i emocje.
- Efekty są widoczne od razu - pacjent staje się spokojniejszy, mniej spięty, łatwiej nawiązuje kontakt. Przy dłuższej współpracy zmniejszają się objawy lękowe, poprawia nastrój i otwartość - podkreślił psychiatra.
Według dr. Opielki, dogoterapia nie ma przeciwwskazań i może być stosowana zarówno w leczeniu zaburzeń lękowych i depresyjnych, jak i u osób ze spektrum autyzmu czy z otępieniem. Zdarzają się jednak sytuacje, w których pacjent reaguje zbyt gwałtownie lub nieprzewidywalnie.
- Wtedy dogoterapeuta ocenia, czy kontakt będzie bezpieczny. Psy również potrafią wyczuć dystans lub zagrożenie - zaznaczył lekarz.
Kluczowe cechy psa terapeutycznego to spokój, łagodność i przewidywalność. Choć najczęściej wybierane są labradory i golden retrievery, to - jak zauważa specjalista - każda rasa może sprawdzić się w tej roli, jeśli zwierzę ma odpowiednie predyspozycje.
- Pies nie ocenia, nie krytykuje. Dzięki temu pacjenci łatwiej się otwierają, mówią więcej o swoich problemach, ufają także terapeucie. To zmniejsza dystans i poczucie lęku - podkreślił dr Opielka.
Jak dodał, kontakt ze zwierzętami mógłby przynieść korzyści także pracownikom szpitala.
- To świetny pomysł, by wprowadzić takie rozwiązanie również dla personelu, który pracuje w dużym obciążeniu psychicznym - powiedział psychiatra.
Międzynarodowy Dzień Psa obchodzony jest 26 sierpnia. Celem wydarzenia jest docenienie roli psów w życiu człowieka - za ich wierność, lojalność i bezwarunkowe wsparcie. To także hołd dla czworonogów "pracujących": w ratownictwie, przy wykrywaniu bomb i narkotyków, a także towarzyszących osobom z niepełnosprawnościami.
(PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz