Zamknij

Nie wolno wylewać tłuszczu po smażeniu do zlewu

PAP 00:23, 24.12.2022 Aktualizacja: 00:25, 24.12.2022
Skomentuj PAP PAP

O tym, że zapchana kanalizacja to w święta duży kłopot przypomniał w specjalnym komunikacie Zakład Wodociągów i Kanalizacji (ZWiK) w Łodzi.

Nie należy wylewać tłuszczów po smażeniu do ubikacji lub zlewu, bo nie rozpuszczają się one w wodzie i tworzą w rurach trudne do usunięcia zatory, co może prowadzić do zapchania kanalizacji - wskazuje Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi.

"Tłuszcz wylany do kanalizacji natychmiast tężeje, powodując trudne do usunięcia zatory. Osadza się na ścianach rur kanalizacyjnych, blokując odpływ ścieków z budynków do miejskiej sieci. Ścieki z zatkanym odpływem cofają się i wybijają w piwnicach budynków czy w mieszkaniach. Koszt przepchania rur zakorkowanych bryłami tłuszczu jest bardzo wysoki"

- wyjaśnił rzecznik łódzkich Wodociągów Miłosz Wika.

Aby zapobiec takim sytuacjom, tłuszcze po smażeniu czy pieczeniu potraw powinno się zlewać do słoików, które następnie należy wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane. Z kolei właściciele restauracji, punktów gastronomicznych i stołówek mają obowiązek przekazywania zużytego tłuszczu spożywczego specjalistycznym firmom, zajmującym się ich utylizacją.

Jak uprzedził Wika, dotarcie do sprawców zanieczyszczenia miejskiej kanalizacji tłuszczami jest łatwe. ZWiK dysponuje samojezdnymi robotami wyposażonymi w kamery.

"Bardzo szybko odnajdą one pod ziemią przyłącze kanalizacyjne, z którego do miejskich kolektorów trafiły tłuszcze. Właściciel przyłącza może być obciążony kosztami czyszczenia miejskich kanałów"

- ostrzegł rzecznik Wodociągów.

Łódzki ZWiK dysponuje specjalistycznymi pojazdami do czyszczenia kanałów i rozbijania powstających w nich zatorów. Miejskie kanały udrażnia się wodą pod wysokim ciśnieniem. W tym celu pod ziemię wprowadza się 150-metrowym wężem specjalną metalową dyszę, z której wypływa woda pod bardzo wysokim ciśnieniem. Do rozbijania zatorów stosuje się też specjalne łańcuchowe wyrzynarki i metalowe tarcze.

"Usuwamy zatory tylko w kanałach, które należą do sieci miejskiej. Koszty usuwania zatorów w instalacji kanalizacyjnej wewnątrz budynków ponoszą wyłącznie mieszkańcy"

- dodał Wika.

(PAP)

autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%