Noc z 9 na 10 kwietnia okazała się nietypowa dla policjantów patrolujących centrum Radomska. Około godziny 2:00 funkcjonariusze z Wydziału Prewencji zauważyli na ulicy Tysiąclecia porzucony samochód osobowy, który bez włączonych świateł i bez kierowcy blokował pas ruchu w kierunku skrzyżowania z ulicą Jagiellońską.
Jak ustalili policjanci, auto najprawdopodobniej samoistnie stoczyło się z miejsca parkingowego. Właściciel pojazdu, który – jak wskazywały systemy – nie pochodzi z Radomska, nie zabezpieczył odpowiednio swojego samochodu. W efekcie ten zsunął się na jezdnię, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Pojazd został przepchnięty w bezpieczne miejsce, w którym nie blokował ruchu ani nie stwarzał zagrożenia
– poinformował aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
To zdarzenie pokazuje, że codzienna służba policji wymaga elastyczności i gotowości do reagowania na różne, często nieprzewidywalne sytuacje. Nawet z pozoru drobna nieostrożność może prowadzić do realnych zagrożeń na drodze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz