Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w południe, 14 kwietnia w miejscowości Przyłanki (gmina Przedbórz), gdzie policjanci z radomszczańskiej drogówki kontrolowali prędkość kierowców. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił fiat mknący z prędkością aż 126 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Funkcjonariusze natychmiast wydali sygnał do zatrzymania, jednak kierowca zignorował polecenie i rozpoczął ucieczkę.
Po kilku minutach udało się zatrzymać pojazd. Za kierownicą siedział 26-letni mężczyzna. Jak się okazało, nie tylko przekroczył prędkość i nie zatrzymał się do kontroli, ale był także pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad promil w jego organizmie. Mężczyzna przyznał, że próbował uniknąć kontroli, bo bał się konsekwencji.
Nieodpowiedzialnemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a sprawą zajmie się teraz sąd. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu do trzech lat więzienia. Policjanci przypominają, że alkohol za kierownicą to nie tylko wykroczenie, ale poważne zagrożenie dla życia i zdrowia – zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu drogowego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz