Szczyt pielgrzymkowy w Polsce przypada w sierpniu - na Jasnej Górze odbywają się w tym czasie dwie duże uroczystości maryjne, 15 sierpnia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i 26 sierpnia - Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej.
Pielgrzymki na Jasną Górę wyruszyły już z różnych części Polski, a niektórzy rekordziści mogą pokonać nawet milion kroków w drodze do Częstochowy. - Większość pątników zaczyna odczuwać pierwsze dolegliwości mniej więcej trzeciego lub czwartego dnia pielgrzymki - ocenił ks. Marcin Olek w rozmowie z PAP.
We wtorek rano Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna (WAPM) wyruszyła ze stołecznego kościoła św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu w drogę do Częstochowy.
Wcześniej 25 lipca wyszła 44. Piesza Pielgrzymka Kaszubska Z Helu, która jest jedną z najdłuższych pielgrzymek w kraju. Pielgrzymi mają w niej do pokonania 638 km w 19 dni - średnio 33 km dziennie. W ubiegłym roku dłuższą trasę pokonała tylko 41. Pielgrzymka Szczecińsko-Kamieńska; według sprawozdania kustosza Jasnej Góry, grupa z Pustkowa pokonała 652 km w 20 dni, a grupa ze Świnoujścia - 640 km w 19 dni.
Podczas pielgrzymki jedna osoba może robić średnio nawet 54 tys. kroków dziennie. Akademia Wychowania Fizycznego w Gdańsku przyjmuje, że długość kroku przeciętnego człowieka wynosi od 60 do 80 cm. Jeśli krok pielgrzyma, który w ubiegłym roku pokonał trasę z Pustkowa na Jasną Górę w 20 dni, miał 60 cm, to podczas całej wędrówki wykonał on ponad milion kroków. Przy dłuższym kroku - 80 cm - dzienna liczba kroków spadłaby do niecałych 41 tys., a łącznie byłoby to 815 tys. kroków.
W ocenie ks. Marcina Olka, dyrektora katolickiej szkoły podstawowej im. Bł. Ks. J. Popiełuszki w Siedlcach i ultramaratończyka, udział w wieloetapowej pielgrzymce wymaga pewnego przygotowania fizycznego. - Owszem, można wstać od biurka i spróbować. Tylko to będzie kosztować dużo sił i zdrowia - powiedział w rozmowie z PAP i dodał, że warto przynajmniej na miesiąc przed pielgrzymką zacząć regularnie truchtać lub maszerować, a jeśli to pielgrzymka rowerowa - pojeździć na rowerze.
Ks. Olek przywołał przykład siedleckiej pielgrzymki na Jasną Górę, w czasie której pątnicy mają do pokonania 300 km podzielonych na 10 dni. Dziennie przebywają 30-35 km, które z kolei dzieli się na etapy o długości 5-10 km.
Zdarzają się także pielgrzymki jednoetapowe. Jak zapewnia ks. Olek, jednorazowe pokonanie pieszo dystansu 20-30 km lub przejechanie na rowerze 40 km jest w zasięgu możliwości każdego zdrowego człowieka - nawet jeśli jest w tzw. "biurowej" formie. - W lipcu zorganizowaliśmy trzydniową pielgrzymkę do grobu naszego patrona, błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki na warszawskim Żoliborzu. Trasa z Siedlec liczyła 107 km i podzieliliśmy ją na trzy dni. Cała 11-osobowa grupa spokojnie sobie z tym poradziła, choć wśród uczestników było czworo dzieci z drugiej i trzeciej klasy - opisał duchowny.
Z obserwacji ks. Olka, który ma na swoim koncie znacznie bardziej wymagające wyprawy - jak choćby bieszczadzki Bieg Rzeźnika w wersji hard core czy Lavaredo Ultra Trail w Dolomitach - wynika, że większość pątników zaczyna odczuwać pierwsze trudności oraz wątpliwości co do udziału w pielgrzymce mniej więcej trzeciego lub czwartego dnia. - Nie bez znaczenia jest też pogoda. Jeśli przez 2-3 dni pali słońce albo nieustannie pada deszcz, dla niektórych bywa to naprawdę zniechęcające - zauważył. Ks. Olek dodał, że powszechnym zjawiskiem jest to, że na szlaku pielgrzymim lokalne społeczności organizują się tak, aby ugościć pątników. - Jesteśmy częstowani kompotem, ciastkami, kanapkami, często obiadem - wymienił.
Zapytany o to, co uczestnik pielgrzymki powinien bezwzględnie ze sobą zabrać, ks. Olek podkreślił, że przede wszystkim intencję i cel. - Bez świadomości, dlaczego chcę podjąć trud pielgrzymi, dlaczego zmierzając do tego właśnie sanktuarium i dlaczego w tej grupie, będzie to tylko - jak niektórzy żartują - "rajd pieszy na święconej wodzie" - zaznaczył.
Z innych potrzebnych rzeczy wymienił: wygodne, dobrze wcześniej rozchodzone buty trekkingowe lub sportowe, wygodne koszulki i spodenki - również uprzednio sprawdzone, czy nie obcierają, czapeczkę z daszkiem oraz kurtkę przeciwdeszczową. Warto zaopatrzyć się także w zasypkę lub krem przeciw odparzeniom oraz przekąskę taką jak banany, żelki lub batony. Półlitrowa butelka z płynem to absolutne minimum.
Zgodnie z raportem CBOS z 2017 roku, który jest nadal najbardziej aktualnym badaniem dotyczącym doświadczeń pielgrzymkowych w Polsce, jedna trzecia Polaków zadeklarowała, że przynajmniej raz w swoim życiu uczestniczyła w pielgrzymce, a 18 proc. z nich brało w niej udział więcej niż raz.
Gdyby na podstawie tego badania stworzyć statystycznego pielgrzyma, byłaby to kobieta (kobiety pielgrzymują nieco częściej niż mężczyźni) w okolicach wieku emerytalnego (widać nadreprezentację pielgrzymów w wieku 55-64 lata), podróżująca z grupą z parafii do Częstochowy (aż 69 proc. badanych wskazało jako cel pielgrzymki Jasną Górę; Licheń, znajdujący się na drugim miejscu, wybrało już tylko 14 proc.). Najczęstszą motywacją jest chęć modlitwy w konkretnej intencji (58 proc.) i wyjątkowe przeżycia duchowe związane z wzięciem udziału w pielgrzymce (48 proc.).
Według dr Franciszka Mroza, który naukowo jest związany z Instytutem Zarządzania i Spraw Społecznych Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, piesze pielgrzymki zyskują w Europie na popularności. - Ruszają na szlak np. młodzi ludzie, którzy skończyli studia i zanim zaczną pracować, chcą sobie ten etap życia poukładać w głowie. Druga grupa to ci, którzy właśnie przeszli na emerytury. Takie osoby zwykle mi mówią, że czekały na to wiele lat - powiedział PAP w kwietniu br.
Łączna liczba pielgrzymów, którzy odwiedzili Jasną Górę w 2024 r. jest szacowana na ok. 4 mln - wynika z danych klasztoru. Z tego nieco ponad 100 tys. w pielgrzymkach pieszych (ok. 92 tys. osób), rowerowych (prawie 9 tys.), grupach biegowych (ok. 400 osób), rolkowych (105 osób) oraz jedna grupa konna (24 osoby). Najliczniejsze pielgrzymki składały się z pątników z dużych metropolii - podium otwiera 42. Pielgrzymka Tarnowska (ok. 7 tys. osób), tuż za nią plasuje się 45. Radomska Pielgrzymka Piesza i 43. Krakowska Pielgrzymka Piesza (ok. 6 tys. osób) oraz 313. Warszawska Pielgrzymka Piesza (ok. 4 tys.). Najstarszą pielgrzymką w Polsce zmierzającą do Częstochowy jest kaliska. Pątnicy z południa Wielkopolski wędrują nieprzerwanie od 1637 r. Jest jednak zapis o 30 lat starszy, który dokumentuje pielgrzymkę na Jasną Górę sodalistów z jezuickiego kolegium w Kaliszu w 1607 r.
Karol Leszczyński, wicedyrektor Instytutu Statystyk Kościoła Katolickiego, przekazał PAP, że w ostatnich latach można zauważyć wzrost udziału obcokrajowców w pielgrzymkach pieszych, a także obecność grup mundurowych, co było niemożliwe przed 1989 rokiem. Według Biura Prasowego Jasnej Góry, w 2024 r. w Pielgrzymce Krakowskiej wzięło udział ponad 700 młodych ludzi z Włoch, w kompanii Bielsko-Żywieckiej pielgrzymowali Węgrzy, a w Pieszej Pielgrzymce Radomskiej - młodzież z Grodna na Białorusi. Łącznie w pielgrzymkach wzięli udział pątnicy z 18 krajów, m.in. z Brazylii, Kamerunu, Kenii, Madagaskaru i Meksyku.
Leszczyński podkreślił, że w ujęciu teologicznym pielgrzymowanie ma głęboki, symboliczny i duchowy wymiar, odzwierciedlający istotę życia chrześcijańskiego. "Całe życie człowieka wierzącego postrzegane jest jako droga do wiecznego domu Ojca. Pielgrzymka jest więc znakiem tej duchowej podróży, w której człowiek zmierza ku świętości, zmagając się z własnymi słabościami, grzechem i codziennymi trudnościami. Jest to czas nawrócenia, pokuty i modlitwy - czas, w którym fizyczny trud drogi staje się aktem ofiary, wyrazem pokory i zawierzenia Bożej Opatrzności" - powiedział w przesłanej wypowiedzi.
Dodał również, że choć najbardziej medialnie znane są sierpniowe pielgrzymki piesze na Jasną Górę, w Polsce co roku miliony ludzi pielgrzymują do niemal tysiąca sanktuariów w różnych formach i na różne sposoby. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa, coraz więcej osób bierze udział w pielgrzymkach autokarowych i lotniczych do miejsc kultu w Europie, które często łączą duchowe przeżycia z turystycznymi atrakcjami.
Turystyka religijna zyskuje na znaczeniu na całym świecie, jak wynika z raportu "Wielkość i trendy na rynku turystyki religijnej" opracowanego przez Grand View Research. Wartość światowego rynku turystyki religijnej w 2023 r. oszacowano na 254,3 mld dol. amerykańskich. Według autorów raportu, do 2030 r. rynek ten ma osiągnąć wartość 671,93 mld dol. Największy udział w tym rynku ma turystyka chrześcijańska (około 31 proc.), ale największą stopę wzrostu w ciągu najbliższych pięciu lat ma osiągnąć turystyka religijna Islamu, przede wszystkim z powodu pielgrzymki do Mekki. (PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz