PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, do której należą elektrownia i kopalnia w Bełchatowie, opublikowała w czwartek wyniki ankiety dotyczącej potencjalnej budowy w tym miejscu elektrowni jądrowej. Na pytania odpowiadali uczestnicy konferencji "Od węgla do atomu. Bełchatów przyszłości", którą zorganizowano w Bełchatowie pod koniec marca. Jak poinformowała spółka, ankiety wypełniło ponad tysiąc osób - przede wszystkim mieszkańców miasta i powiatu bełchatowskiego, wśród których było wielu pracowników kopalni i elektrowni.
Budowę elektrowni jądrowej w Bełchatowie popiera ponad 97 proc. z przeszło tysiąca uczestniczących w ankiecie mieszkańców Bełchatowa i powiatu, w tym także pracowników PGE GiEK - poinformowała w czwartek PAP energetyczna spółka.
W sondażu wzięło udział 1173 osób, spośród których zdecydowana większość (1048 osób) wyraziła pełne poparcie dla budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. Kolejne 92 osoby na pytanie o swoje poparcie dla projektu odpowiedziały "raczej tak". Łącznie poparło go zatem 97,2 proc. respondentów. Przeciwne były 22 osoby, a 11 nie miało zdania.
[ZT]21385[/ZT]
Spółka poinformowała, że respondenci wskazali na kilka korzyści związanych z budową elektrowni jądrowej. Najczęściej wymieniane argumenty to: miejsca pracy (996 osób), bezpieczeństwo energetyczne (954 osoby) oraz rozwój regionu i infrastruktury - 921 osób. Ponad połowa pytanych za istotne uznała również wpływ na stabilne ceny energii (615 osób).
"Wysokie poparcie dla tych argumentów podkreśla znaczenie ekonomicznych i społecznych korzyści, jakie może przynieść elektrownia jądrowa. Ponadto odpowiedzi takie jak stabilne ceny energii, czy ochrona środowiska wskazują na szerokie zrozumienie i akceptację dla długoterminowych przewag związanych z energią jądrową"
- podkreślił prezes PGE GiEK Jacek Kaczorowski, cytowany w informacji.
[ZT]21744[/ZT]
Wśród obaw związanych z projektem wskazywano długi czas budowy (392 osoby), problemy z odpadami radioaktywnymi (278 osób) oraz możliwość awarii (271 osób). Mniej powszechne natomiast były obawy dotyczące zdrowia (88 osób) i wpływu na lokalne środowisko (92 osoby).
W badaniu wzięły udział osoby w różnym wieku, z przewagą grupy wiekowej 41-65 lat (864 osoby). Pod względem miejsca zamieszkania, najliczniejszą grupę stanowili mieszkańcy Bełchatowa (636 osób), a następnie osoby z powiatu bełchatowskiego (273 osoby).
Bełchatów został wskazany jako jedna z dwóch preferowanych lokalizacji pod budowę drugiej elektrowni jądrowej w Polsce w zaktualizowanym w tym roku Programie polskiej energetyki jądrowej (PPEJ).
Zdaniem szefa PGE GiEK, Bełchatów ma wszystkie atuty o charakterze społecznym i technologicznym do podjęcia przez rząd decyzji o lokalizacji w tym miejscu drugiej w kraju elektrowni jądrowej. To istniejące już wyprowadzenie mocy na poziomie 5,5 GW, zasoby wodne pozwalające na lokację projektu wielkoskalowego o mocy w pierwszym etapie 3 GW, dokumentacja geologiczna, kadra inżynieryjno-techniczna oraz zaangażowanie w ideę strony społecznej.
Trwają pierwsze prace analityczne dotyczące możliwości powstania w Bełchatowie elektrowni jądrowej. Ekspertyzy prowadzone przez ośrodki naukowe i badawcze dotyczą sejsmiki oraz hydrologii. Decyzja rządu ws. lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej kraju ma zapaść w przyszłym roku.
Obecnie w kompleksie Bełchatów i spółkach zależnych pracuje 12 tys. osób, w tym ponad 6,5 tys. jest zatrudnionych w kopalni i elektrowni. Podstawą działania górniczo-energetycznego kompleksu jest węgiel brunatny z odkrywek Bełchatów i Szczerców. Pierwsza z nich jest już niemal wyeksploatowana, a złoże w Polu Szczerców zapewni funkcjonowanie kopalni i elektrowni jeszcze przez około dekadę - do ok. 2035 r. Bloki Elektrowni Bełchatów mają być wyłączane sukcesywnie od 2030 roku. Ich całkowite odłączenie spowoduje ubytek mocy w polskim systemie energetycznym o około 5,5 GW.
(PAP)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz