Zamknij

Częstochowski sąd nie chce rozpoznawać zażaleń ws. Kamilka, zwrócił się do SN

11:26, 15.04.2025 Aktualizacja: 11:27, 15.04.2025
Skomentuj PAP PAP

Chodzi o umorzenie sprawy niedopełnienia obowiązków przez pracowników instytucji publicznych i pomocowych w sprawie rodziny ośmiolatka. Sędziowie z Częstochowy chcą uniknąć posądzeń o brak bezstronności.

Sąd Rejonowy w Częstochowie ocenił, że to nie on powinien rozpoznawać zażalenia na umorzenie urzędniczego wątku sprawy ośmioletniego Kamila, który zmarł blisko dwa lata temu, skatowany przez ojczyma. Częstochowski sąd zwrócił się w tej sprawie do Sądu Najwyższego.

"Sąd wydał postanowienie o zwróceniu się, w trybie art. 37 Kodeksu postępowania karnego, do Sądu Najwyższego o rozważenie możliwości przekazania tych zażaleń do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu" - powiedział we wtorek PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz.

Przywołany przez sędziego Bogacza artykuł kpk mówi przekazaniu danej sprawy innemu sądowi ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości. Częstochowski sąd zwrócił się do SN, by uniknąć posądzeń o brak bezstronności. Postępowanie dotyczy m.in. sędziów z Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Częstochowie, którzy podejmowali decyzje dotyczące rodziny Kamila.

W sprawie przekazania tej sprawy innemu sądowi kilka dni temu zwróciła się rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak. Jak wyjaśniła, sprawa ma charakter systemowy, dotyczy naruszenia dóbr dzieci, w tym życia jednego z nich. Ma też istotny wydźwięk społeczny i jest znana opinii publicznej. Stąd, jak zaznaczyła, "ważne jest pochylenie się nad nią w sposób całkowicie obiektywny i bezstronny".

Ośmioletni Kamil zmarł 8 maja 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka po 35 dniach walki o życie. Z prowadzonego wciąż śledztwa wynika, że ojczym chłopca Dawid B. przez kilka lat maltretował Kamila. Przed śmiercią dziecka miał polewać je wrzątkiem i położyć na rozgrzanym piecu węglowym. W ten sposób spowodował ciężkie obrażenia ciała - oparzenia głowy, klatki piersiowej i kończyn. Rodzina Kamilka była przez lata objęta wsparciem służb pomocowych i wymiaru sprawiedliwości.

Prokuratura Regionalna w Gdańsku umorzyła natomiast śledztwo dotyczące podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez pracowników instytucji publicznych i pomocowych w sprawie rodziny Kamila M. Pełnomocnicy reprezentujący dzieci wnieśli zażalenie od postanowienia.

(PAP)

[ZT]22440[/ZT]

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%