Witam. Gdzie mogę wnieść skargę na ratowników medycznych?
To co się dzieje to po prostu słów brak...
Wezwałam dziś karetke do mamy, która miała cukier ponad 300, była słaba. Brak apetytu oraz dreszcze. Może poczekałabym do jutra i zgłosiła się z nią do lekarza rodzinnego, ale problem w tym, że ja jestem zarażona covidem, a mama miała kwarantanne. Ale przejdę do rzeczy.
Po godzinnym oczekiwaniu na pogotowie w końcu nadjechało. Wysiadło 2 ratowników z czego pierwszy na dzień dobry powiedział: "kurwa do cukru pogotowie wzywać?" „Trzeba było leki podać”...itd
Był strasznie chamski. Drugi ratownik mierzył ciśnienie, saturację i cukier - wynik cukru ponad 300 na co ratownik mówi: „ojojoj, ale się narobiło" i zaczął się śmiać...
Zrobiono test na covid wyszedł pozytywnie po czym „Panowie” stwierdzili, że zabierają mamę do szpitala.
Wdedy mówię: „Z cukrem do szpitala? Przecież do takich rzeczy nie wzywa się karetki, a co dopiero szpital”.
A co najlepsze w karetce mówili do mojej mamy, że zamiast być w domu pcham mamę pod respirator, a spod niego się nie wychodzi…
No ludzie kochani, jak tak można ????
To jest służba zdrowia ????
1 0
Proszę dzwonić do rzecznika praw pacjenta i koniecznie nagrać rozmowę żeby była podstawą
Ponadto napisać skargę bezpośrednio do izby lekarskiej wg mnie to w Łodzi będzie i opisać sprawę
Najlepiej podać datę i godzinę zgłoszenia oraz godzinę przyjazdu karetki
Dobrze gdyby były dane panów z karetki