28 marca 2022 roku minister zdrowia zniósł obowiązek noszenia maseczek (z wyłączeniem podmiotów leczniczych), obowiązek izolacji domowej (zamieniony na samoizolację), a także obowiązek kwarantanny dla współdomowników chorych na COVID-19 i kwarantanny granicznej. Od 30 kwietnia br. zniesiony został obowiązek noszenia maseczek w aptekach. Nadal, na mocy tego rozporządzenia, do 30 czerwca, konieczne było zakrywanie, przy pomocy maseczki, ust i nosa w budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza.
1 lipca 2023 r., przestał obowiązywać stan zagrożenia epidemicznego wprowadzony w Polsce w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2. Stan zagrożenia epidemicznego wprowadzono w Polsce 16 maja 2022 r. Wcześniej obowiązywał stan epidemii.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia w sprawie zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19 od 1 lipca zniesiono wszystkie ograniczenia i nakazy związane z epidemią COVID-19.
Minister zdrowia Adam Niedzielski uważa, że "bieżąca sytuacja epidemiczna związana z COVID-19 nie uzasadnia kontynuacji stanu zagrożenia". "W ostatnim raporcie mieliśmy 60 hospitalizacji z tym związanych, to liczba praktycznie niezauważalna. (...) Myślę, że ze spokojem możemy powiedzieć, że w tej chwili nie widać większego zagrożenia epidemicznego na żadnym horyzoncie" - mówi Niedzielski.
MZ zastrzega, że choć zniesiony zostanie odgórny obowiązek noszenia maseczek w placówkach medycznych, to kierownicy poszczególnych jednostek mają cały czas prawo to utrzymać.
COVID-19 powinien pozostać priorytetem zdrowotnym, ponieważ wirus wciąż ewoluuje i może stanowić zagrożenie nie tylko dla jednostek, ale też systemów ochrony zdrowia - oceniają eksperci. Ich zdaniem konieczne jest monitorowanie sytuacji związanej z koronawirusem SARS-CoV-2, jak również finansowanie szczepień przeciwko niemu (w tym nowej szczepionki uwzględniającej warianty omikron) oraz leczenia przeciwwirusowego, szczególnie dla grup ryzyka.
W związku z odwołaniem stanu zagrożenia epidemicznego zmiany czekają pracowników i pracodawców, przestaje bowiem obowiązywać szereg regulacji wprowadzonych w ramach tzw. ustawy covidowej.
Chociaż ustawodawca przewidział w wielu kwestiach przepisy przejściowe, które dają czas na przygotowanie się do tych zmian, pracodawcy nie powinni czekać do ostatniej chwili z ich wprowadzeniem - radzą eksperci.
Po odwołaniu stanu zagrożenia epidemicznego pracownicy będą musieli m.in. udać się na badania, także te zaległe. Pracodawcy będą mieli 180 dni na skierowanie pracowników na zaległe badania okresowe i 60 dni na realizację zaległych szkoleń okresowych BHP. Wstępne szkolenia BHP będą musiały być w formie stacjonarnej, nie dotyczy to jednak osób przyjmowanych do pracy zdalnej na stanowiska administracyjno-biurowe.
W mocy zostaną utrzymane natomiast certyfikaty covidowe i system Ewidencji Wjazdu do Polski. Resort zdrowia uzasadnia, że system EWP oraz unijne cyfrowe zaświadczenia COVID są dalej niezbędne dla prawidłowego monitorowania sytuacji związanej z zakażeniem SARS-CoV-2 w kraju.
System EWP został utworzony w związku z wystąpieniem epidemii COVID-19. Gromadzi dane osób narażonych na zakażenie i zakażonych SARS-CoV-2. Podczas epidemii był systematycznie rozwijany o dodatkowe funkcje.
Unijne zaświadczenia COVID-19 pozwalały korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się w czasie pandemii. Ułatwiły stopniowe i skoordynowane znoszenie ograniczeń w przemieszczaniu się wprowadzanych przez państwa Unii. Ograniczenia były wprowadzane - zgodnie z unijnym prawem - aby ograniczyć rozprzestrzenianie się SARS-CoV-2.
(PAP)
Autorka: Agata Zbieg
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz