Telomery są końcowymi i niekodującymi odcinkami chromosomów, stanowiącymi zabezpieczenie przed uszkodzeniami podczas kopiowania nici DNA. Każdy podział komórki powoduje naturalne skracanie się telomerów. Są one więc ściśle skorelowane z wiekiem. Dlatego im starsi ludzie, tym krótsze są ich telomery.
Prawie połowa osób biorących udział w eksperymencie spożywała mleko codziennie, a 1/4 co najmniej raz na tydzień. Niemal 1/3 uczestników zgłosiła, że zawsze wybiera mleko pełnotłuste, a 30 proc. to, które zawiera 2 proc. tłuszczu. Jedynie 10 proc. badanych spożywało mleko 1 proc., a 17 proc. całkowicie odtłuszczone. Około 13 proc. w ogóle nie piło mleka krowiego.
Okazało się, że każdy 1 proc. wzrostu spożycia tłuszczu mlecznego (czyli picie mleka 2 proc. vs. 1 proc.) wiązał się ze skróceniem telomerów o 69 par zasad azotowych, co - zdaniem naukowców - przekłada się na ponad 4 dodatkowe lata w naszym wieku biologicznym. Po porównaniu ze sobą najbardziej skrajnych przypadków, czyli osób bardzo często pijących mleko pełnotłuste i a osób sięgających wyłącznie po mleko odtłuszczone, Tucker odkrył, że telomery tych pierwszych są aż o 145 par zasad krótsze. Zdziwiło nas to, jak duże były te różnice - opowiada autor badania.
Mleko jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych rodzajów żywności - mówi dr. Tucker. - Ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Wyniki naszego badania są kolejnym argumentem w tej niekończącej się dyskusji. Na pewno są warte rozważenia?.
Naukowiec dodaje też, że uzyskane przez jego zespół wyniki potwierdzają obecne wytyczne dietetyczne dla Amerykanów, które zachęcają dorosłych do spożywania mleka o niskiej zawartości tłuszczu - zarówno beztłuszczowego, jak i tego o zawartości tłuszczu na poziomie 1 proc.
Picie mleka nie jest niczym złym - podsumowuje Tucker. - Po prostu powinniśmy być bardziej świadomi tego, jaki rodzaj mleka wybieramy. (PAP)
kap/ ekr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz