Żytno – 27 listopada w tej miejscowości radomszczańska drogówka zatrzymała do kontroli młodego kierowcę, którego zachowanie na drodze mogło zakończyć się tragicznie. 24-letni mieszkaniec Radomska, poruszając się BMW, zlekceważył przepisy, wyprzedzając inny pojazd bezpośrednio na przejściu dla pieszych i przekraczając dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.
Mimo że ograniczenie prędkości w tym miejscu wynosi 50 km/h, młody kierowca pozwolił sobie na jazdę z prędkością 63 km/h. Choć różnica 13 km/h może wydawać się niewielka, w rzeczywistości może mieć ogromne znaczenie w przypadku nagłej potrzeby zatrzymania pojazdu. Co więcej, wyprzedzanie na przejściu dla pieszych to jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów – stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia pieszych.
Sprawa nabiera dodatkowego ciężaru, gdy weźmiemy pod uwagę, że kierowca ten już wcześniej stracił prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów karnych. Tym razem funkcjonariusze skierowali wniosek do sądu o ukaranie go za kilka przewinień: przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na przejściu oraz prowadzenie pojazdu bez uprawnień.
Aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku, komentując zdarzenie, zaapelował do wszystkich kierowców o rozwagę na drodze:
Każde rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego to potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu. Nie zapominajmy, że na drodze odpowiadamy nie tylko za siebie, ale również za bezpieczeństwo innych.
Policja podkreśla, że takie działania, jak te podjęte w Żytnie, mają na celu nie tylko wyciągnięcie konsekwencji wobec nieodpowiedzialnych kierowców, ale także przypomnienie wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o konieczności przestrzegania przepisów.
Czy działania służb przyniosą efekt? To zależy od nas wszystkich. Przestrzeganie przepisów to podstawowy krok w kierunku bezpiecznych dróg. Pamiętajmy: bezpieczeństwo zaczyna się od rozsądku za kierownicą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz