Wieczór 23 listopada w Radomsku nie należał do spokojnych. W jednym z lokalnych sklepów przy ulicy Wyszyńskiego doszło do dramatycznej bójki między trzema mieszkańcami miasta. Zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością, a jego okoliczności wzbudzają wiele pytań. Co skłoniło trzech mężczyzn do tak agresywnego zachowania?
Zaczęło się od zwykłego wieczoru zakupowego. Sklep przy ulicy Wyszyńskiego, jak każdego dnia, przyjmował klientów. Jednak tego dnia atmosfera była daleka od codziennej rutyny. Około godziny 19:00 w placówce wybuchła kłótnia, która szybko przerodziła się w bójkę.
Policja, wezwana na miejsce, szybko opanowała sytuację. Zatrzymani mężczyźni mieli w organizmach ponad 2 promile alkoholu, co z pewnością wpłynęło na eskalację konfliktu. Jeden z nich trafił do szpitala z raną dłoni, którą odniósł podczas szarpaniny.
Policjanci z Radomska ustalili, że wszyscy uczestnicy zdarzenia to miejscowi, w wieku od 40 do 57 lat. Choć na razie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną bójki, jedno jest pewne – użycie noża przez dwóch z nich nadaje całej sprawie wyjątkowo poważny charakter.
„Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zarzutów dwóm mężczyznom za użycie niebezpiecznego przedmiotu w bójce oraz jednemu za sam udział w niej”
– informuje aspirant Dariusz Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Za użycie noża w bójce grozi do 8 lat więzienia. Mężczyzna, który nie miał przy sobie broni, może spędzić za kratami do 5 lat.
Decyzję o ich dalszym losie podejmie sąd.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz