W Polsce rozpoczął się proces szczepień przeciw COVID-19. By osiągnąć odporność populacyjną i na dobre wygrać z pandemią należy zaszczepić 60-70 procent Polaków. Czy największy program socjalny może być użyty jako zachęta do szczepień?
Jako pierwsze szczepione są osoby z tzw. "grupy zero". Priorytetem dla rządu jest zaszczepienie personelu medycznego. W pierwszej turze szczepienia mają otrzymać także pracownicy domów pomocy społecznej i personel pomocniczy. W dalszej kolejności szczepieni będą m.in. seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele.
Polacy nie są jednak przekonani do tego, czy przyjąć szczepionkę.
Jak wynika z badania, na które powołuje się Radio Zet, przeprowadzonego przez Warszawski Uniwersytet Medyczny i ARC Rynek i Opinie aż 38 proc. Polaków nie zamierza się szczepić. Natomiast 20 proc. badanych nie podjęło jeszcze decyzji w sprawie szczepienia. To oznacza, że przyjąć szczepionkę chce 40 procent mieszkańców.
Według szacunków naukowców do osiągnięcia odporności zbiorowej trzeba zaszczepić 60-70 procent Polaków. Jak zatem zachęcić Polaków do szczepień?
Jak pisze Radio Zet, uzależnienie wypłaty świadczenia 500+ od szczepienia miałoby być jednym z pomysłów rządu na pokonanie pandemii. Według danych przytaczanych przez Radio Zet z programu socjalnego korzysta ponad 3,5 mln dzieci z przeszło 2,3 mln rodzin a to oznacza, że beneficjentami tego programu jest ok. 5 mln dorosłych.
Z badań na jakie powołuje się stacja wynika, że Polacy szczepiliby się chętniej, gdyby wiązały się z tym benefity finansowe. Dlatego 500+ miałoby być odpowiednim wabikiem.
Rząd w oficjalnych wypowiedziach swoich przedstawicieli stanowczo odcina się od takiego pomysłu. Szef KPRM, Michał Dworczyk zapewnia, że takich planów nie ma.
- Nadmierne różnicowanie statusu osób, które są zaszczepione i tych, które jeszcze nie przyjęły szczepionki, zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy ograniczoną możliwość dostępu do szczepień nie byłoby dobrym rozwiązaniem - przekonywał w audycji "Sygnały Dnia".
Radio Zet twierdzi jednak, że "zapewne jest to jeden z pomysłów poruszanych podczas spotkań rządu". Według stacji "najbliższe miesiące pokażą, czy PiS będzie musiał sięgnąć po taką broń atomową w ostatnim etapie walki z pandemią COVID-19."
Aaaa07:30, 10.01.2021
0 0
Już całkiem ich *%#)!& niech biorą te ochłapy i same robią na siebie doświadczenia 07:30, 10.01.2021