List do redakcji: fajerwerki w Sylwestra to zgoda na śmierć

Szczęśliwego nowego roku, a w życiu codziennym dużo miłości, radości i wrażliwości.
Na Waszą wrażliwość szczególnie liczę w najbliższych dniach. Gdy będziecie świętować ostatnie dni roku, pomyślcie proszę o zwierzątkach i od dobrego zacznijcie nowy rok.
Fajerwerki w Sylwestra to zgoda na śmierć.

Psy słyszą wystrzały 3-4 razy głośniej niż człowiek, kot odczuwa je z mocą eksplozji bomb. Wywołują traumatyczny stres, a nawet ból fizyczny, czasem napady padaczkowe. Przerażone zwierzę zrywa się i ogarnięte paniką biegnie ślepo przed siebie chcąc ukryć się w bezpiecznym, cichym miejscu, którego tej nocy nie znajdzie, bo huk wystrzałów dobiega z każdej strony.
Część z nich nie znajduje drogi powrotnej do domu, dla pozostałych droga ta kończy się pod kołami aut. Ptaki zrywają się w powietrze i w haosie wpadają na przeszkody, mury, okna , lub po prostu padają na ziemię na zawał serca.

Kupując fajerwerki wybierasz świadomie śmierć setek zwierząt. Nie wierzę, że komuś sprawia to przyjemność.

- Anna

Piszczcie do nas listy na każdy temat na: [email protected]