Była modelka zna polski rynek reklamy od podszewki, ponieważ to właśnie ona była jedną z pierwszych polskich modelek, które brały udział w kampaniach i prezentowały najnowsze kolekcje znanych projektantów na wybiegach w Polsce i za granicą. Wystąpiła również w ponad 100 telewizyjnych spotach reklamowych, została twarzą Loterii „Teletombola”, a na ulicach można było zobaczyć dziesiątki billboardów z jej wizerunkiem. Dziś z dużym sentymentem wspomina tamte czasy i cieszy się, że miała szansę obserwować początki branży reklamowej w naszym kraju.
Swoją przygodę z reklamami telewizyjnymi Katarzyna Butowtt zaczęła w latach 90. Jak zauważa, ludzie stawiali swoje pierwsze kroki w tej branży nieco nieśmiało. Początki do łatwych nie należały, ale twórcy mieli duży potencjał, wykazywali się kreatywnością i to wszystko szybko zaprocentowało.
Początek reklam w Polsce był dosyć dziwny, siermiężny, aczkolwiek bardzo szybko rozwinął się na tyle, że znani reżyserzy jak na przykład Juliusz Machulski czy Laco Adamik chcieli robić reklamy, w których brałam udział, w związku z tym były to takie małe filmiki, małe dzieła sztuki. Dla nas to wszystko było nowe, dla wszystkich: dla realizatorów, dla mnie tym bardziej, ale było to ciekawe wyzwanie
– mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Butowtt.
Modelka szybko została okrzyknięta królową polskiej reklamy i została prezenterką niezwykle popularnej w tamtym czasie Loterii „Teletombola”. Ten projekt przyniósł jej duży rozgłos i sławę.
Telewizja i reklamy przyniosły mi popularność, zdaję sobie z tego sprawę i bardzo się cieszę, że tak się stało, że mam nazwisko takie, jakie mam, czyli dosyć charakterystyczne. W związku z tym teraz dobrze mi idzie odcinanie kuponów od tego, co robiłam przez tyle lat
– mówi.
Kontrakty telewizyjne były wówczas dużo lepiej opłacane niż modowe, dlatego Katarzyna Butowtt chętnie przyjmowała właśnie takie zlecenia. Nie bała się nowości ani ryzyka i doskonale wiedziała, jak wykorzystać niszę rynkową. Przez pewien czas prowadziła też agencję modelek.
Początkowo było dużo pracy, a mało modelek i to było super. Potem jak już namnożyły się agencje modelek, to zaczęła się konkurencja i kompletnie inaczej przedstawiał się ten rynek. Teraz doszliśmy do normalności w tej branży, w tej dziedzinie. Moda to jest biznes, umówmy się, że jest to biznes, chyba na trzecim miejscu po zbrojeniówce i farmacji
– mówi.
Zdarza jej się powrócić na wybieg, czasami przyjmuje bowiem zaproszenia od znanych projektantów i bierze udział w ich pokazach specjalnych, ale przede wszystkim skupia się na działaniach charytatywnych.
Jestem związana z Fundacją Dr Clown i moje nazwisko działa na przykład wtedy, kiedy odzywam się do firm i cieszę się, że po prostu udaje mi się coś załatwić dla fundacji
– dodaje Katarzyna Butowtt.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz