Początek kwietnia na drogach powiatu radomszczańskiego przyniósł kilka niebezpiecznych sytuacji. Policja apeluje o rozwagę, ostrożność oraz zachowanie odpowiednich odległości między pojazdami, zwłaszcza w trudnych warunkach drogowych.
Do pierwszego poważnego zdarzenia doszło 3 kwietnia po godzinie 18:00 w miejscowości Kajetanów w gminie Przedbórz. 28-letni kierowca seata, wykonując niebezpieczny manewr wyprzedzania, zahaczył o jadący prawidłowo fiat, którym kierowała kobieta. Następstwem tej kolizji była utrata kontroli nad samochodem przez 28-latka, który zjechał na pobocze, uderzył w słup telekomunikacyjny, a następnie przewrócił się na bok. Choć na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń, to wynik badania trzeźwości kierowcy seata był alarmujący – mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu teraz nawet do trzech lat więzienia.
Już następnego dnia, czyli dziś, przed południem, w Radomsku na ul. Narutowicza doszło do kolejnego niebezpiecznego incydentu, tym razem z udziałem aż czterech samochodów. Kierujący pojazdem marki Iveco, 61-latek, nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył poprzedzającego go mercedesa. Siła uderzenia była na tyle duża, że doszło do tzw. efektu domina – mercedes uderzył w jadącego przed nim citroena, który następnie przemieścił się na przeciwległy pas ruchu i zderzył się ze skodą. Na szczęście także tutaj obyło się bez obrażeń, jednak sprawca kolizji otrzymał mandat karny.
Alkohol, brak uwagi oraz jazda „na zderzaku” są najczęstszymi przyczynami groźnych zdarzeń drogowych. Mundurowi apelują do kierowców o rozsądek i odpowiedzialność – zwłaszcza w ruchu miejskim i w sytuacjach, które wymagają szczególnej koncentracji.
[ALERT]1743772210877[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz