Zamknij

Pijany 24-latek zaliczył dachowanie. Uciekł do lasu, ale został schwytany

13:57, 04.10.2021 KPP Belchatów Aktualizacja: 13:57, 04.10.2021
Skomentuj Piłeś, Nie jedź! - To zasada, której należy bezwzględnie przestrzegać! Piłeś, Nie jedź! - To zasada, której należy bezwzględnie przestrzegać!

1 października 2021 roku, o godzinie 18:30 na obwodnicy Kleszczowa doszło do groźnej sytuacji na drodze, gdzie kierowca seata dachował. Policjanci na miejscu zdarzenia zastali zgłaszającego. Oświadczył on, że kierujący seatem, jadąc z przeciwnej strony z dużą prędkością, nagle na łuku drogi stracił panowanie nad autem.

Zjechał na lewy pas ruchu, zaczął  "koziołkować" i finalnie dachował w rowie. W takiej sytuacji świadek zdarzenia natychmiast zatrzymał się, aby udzielić pomocy. Kierowca jednak wyszedł z seata i uciekł w kierunku lasu.

Nie reagował na wołanie do zatrzymania się.

Świadkami tego zdarzenia byli również ratownicy medyczni, którzy przypadkowo tamtędy jechali. Jeden z medyków próbował ująć uciekiniera. Pobiegł za niem do lasu, jednak bezskutecznie. W rozbitym samochodzie mundurowi odnaleźli dowód osobisty kierującego i ruszyli w teren za uciekinierem.

Pomocni okazali się również strażacy, którzy dysponowali kamerą noktowizyjną.

Wspólnie przeczesywali pobliski las. Ostatecznie 24-latek został namierzony zaledwie w godzinę po zdarzeniu. Szedł ulicą Długą w Łękińsku. Mężczyzna miał  na głowie widoczne zadrapania. Był nietrzeźwy. Miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Początkowo wszystkiemu zaprzeczał.

Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie, na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Na szczęście w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał. Nieodpowiedzialny kierowca stracił już swoje prawo jazdy. Teraz za swoje  zachowanie odpowie przed sądem.

[ALERT]1633348588978[/ALERT]

 

(KPP Belchatów)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%