Sędzia Marcin Buzdygan, ogłaszając wyrok, wskazał, że oskarżeni działali w ramach zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się nielegalnym obrotem odpadami. Jej członkowie znajdowali miejsca, gdzie pod pozorem legalnej działalności sprowadzali i porzucali odpady mogące zagrażać zdrowiu i życiu ludzi.
Kary do ośmiu lat więzienia wymierzył w procesie tzw. mafii śmieciowej Sąd Okręgowy w Częstochowie. W czwartek skazał 29 osób odpowiedzialnych za porzucenie ponad 4 tys. ton odpadów. Wyrok jest nieprawomocny.
"Nie ulega wątpliwości, iż pozostawione odpady były w znacznym stopniu niebezpieczne, miały charakter silnie toksyczny. Stwierdzono w nich obecność substancji rakotwórczych i mutagennych mających charakter drażniący lub żrący. Zawierały substancje ropne o wyjątkowo niebezpiecznym dla zdrowia składzie chemicznym"
- podkreślił sędzia Buzdygan.
Uznany za kierującego grupą Marek P. usłyszał wyrok ośmiu lat więzienia. Nałożono na niego grzywnę w wysokości 160 tys. zł i nakaz wypłacenia 100 tys. zł nawiązki na rzecz Narodowego Funduszy Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ponadto objęto go ośmioletnim zakazem prowadzenia działalności gospodarczej związanej z gospodarowaniem odpadami.
Pozostali oskarżeni usłyszeli wyroki od roku i dwóch miesięcy do sześciu lat i sześciu miesięcy więzienia. Większość z nich także otrzymała grzywny, a część została objęta zakazem prowadzenia działalności związanej z gospodarowaniem odpadami.
W sumie wszyscy skazani powinni wypłacić NFOŚiGW nawiązki w wysokości prawie 1,3 mln zł.
Ponadto sąd zobligował niektórych oskarżonych do naprawienia szkód i wypłacenia określonych kwot pokrzywdzonym. Gmina Chybie ma otrzymać 3,7 mln zł, a będąca w stanie likwidacji Przędzalnia Zawiercie 9,4 mln zł.
Prok. Sergiusz Skorek pozytywnie ocenił ogłoszony w czwartek wyrok. Zaznaczył, że dalsze decyzje zapadną po zapoznaniu się z jego pisemną wersją. Ocenił, że było to jedno z największych i najtrudniejszych śledztw dotyczących mafii śmieciowej w Polsce.
Według ustaleń śledczych grupa przestępcza składowała nielegalnie odpady w 11 miejscach woj. śląskiego i innych regionów. To Chybie, Zawiercie, Częstochowa, Rudnik Wielki, Jastrowie, Ogorzelin, Wojkowice, Spytkowice, Trzyciąż, Odonów i Gliwice. Porzucono tam ponad 4 tys. ton odpadów, m.in. w tysiąclitrowych zbiornikach (tzw. mauzerach) i w dwustulitrowych beczkach.
Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zajęli się sprawą w 2018 r. Z biegiem czasu zatrzymywali kolejne osoby. W 2021 r. Prokuratura Regionalna w Katowicach skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie liczący 660 stron akt oskarżenia.
(PAP)
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu spotradomsko.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz