Zamknij

Kazik Staszewski wyszedł ze szpitala. „Czuję się o niebo lepiej niż wtedy, gdy tam trafiałem”

12:48, 01.04.2025 Aktualizacja: 12:50, 01.04.2025
Skomentuj PAP PAP

W zeszłym tygodniu zespół Kult mocno zaniepokoił swoich fanów. 27 marca legendarna rockowa grupa opublikowała w sieci oświadczenie, w którym poinformowała o odwołaniu dwóch koncertów - w Rzeszowie i Łodzi. Powodem okazały się problemy zdrowotne lidera formacji, Kazika Staszewskiego. "Obecnie najważniejsze jest dla nas jego pełne i spokojne dojście do zdrowia" - napisali wówczas muzycy.

Pod koniec marca zespół Kult poinformował o odwołaniu dwóch zaplanowanych koncertów, w związku z nagłym pogorszeniem stanu zdrowia lidera formacji. We wtorek Kazik ogłosił, że jego hospitalizacja dobiegła końca. Słynny muzyk podziękował specjalistom za troskliwą opiekę i zapewnił, że wraca do formy.

Wielbiciele Kultu mogą już odetchnąć z ulgą. Bowiem Kazik ogłosił na Facebooku, że jego pobyt w warszawskim Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus dobiegł końca. 62-letni piosenkarz, tekściarz i kompozytor zamieścił w serwisie fotografię, na której pozuje w towarzystwie innego pacjenta. Muzyk skorzystał z okazji, by podziękować specjalistom za troskliwą opiekę.

"Informuję, że wczoraj opuściłem oddział chirurgii ogólnej na Lindleya. Czuję się o niebo lepiej niż wtedy, gdy tam trafiałem. Dziękuję wszystkim pielęgniarkom, pielęgniarzom, lekarkom i lekarzom za wspaniałą opiekę i leczenie mnie. (…) Dziękuję też Piotrowi, sąsiadowi w niedoli, który mimo iż sam cierpiący, dawał swymi opowieściami wiarę i nadzieję, że to się wreszcie skończy" - zdradził artysta. Kazik opublikował również krótki filmik dokumentujący jego rehabilitację płuc. Na nagraniu widzimy, jak lider Kultu używa spirometru kulkowego - urządzenia, które służy do wykonywania głębokich ćwiczeń oddechowych.

W komentarzach pod postem zaroiło się od słów wsparcia i życzeń szybkiego powrotu do pełnej sprawności. "Jak najwięcej zdrowia, spokoju ducha i ciała" - napisał jeden z odbiorców.

"Życzę ci z całego serca powrotu do formy i na scenę" - dodał ktoś inny. Głos zabrał także wspomniany szpitalny sąsiad muzyka. "Do usług Kazik! Mnie Twoje opowieści również pozwoliły przetrwać te najtrudniejsze momenty i dały szansę pobłądzić na wspólnej linii czasu patrząc na znane nam wydarzenia twoimi oczami"

- wyznał Piotr Zydorowicz.

(PAP Life)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%