?
?
Czy wiecie, że ten czarny lub brązowy, gęsty, opadający dym to niekoniecznie palenie śmieciami? To z reguły złe rozpalanie węgla lub drewna. Harcerstwo jest wspaniałe, ale niestety zakorzeniło w nas "sprawność" jaką jest umiejętność trudnego rozpalania od dołu ...
Chyba pamiętacie te stosy drewna, najczęściej mokrego, w które wpychaliśmy rozpałkę i które trzeba było rozpalić od pierwszej zapałki ? Było to trudne, a dlatego że w tak ścisły stos drewna, do jego wnętrza ciężko dopływało powietrze. A jak wiadomo brak tlenu to zły proces spalania.
Podobnie jest z tym nieszczęsnym piecem, który wypełniony po brzegi węglem chcemy rozpalić od dołu. Nawet jeśli jest ruszt doprowadzający powietrze to i tak jest to za mało tlenu aby rozpalić taką porcję węgla ...
No i potem jak wielokrotnie widzieliśmy jest gęsty dym i smród nie do zniesienia... Nie chcąc się nikomu narażać, w szczególności harcerzom, namawiamy do próby rozpalenia od góry. Sami zobaczycie różnicę, nawet w tym samym , starym piecu, którego w danym momencie nie jesteście w stanie wymienić....
[ALERT]1572631802250[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz