Zwracam się z prośbą o nagłośnienie i upublicznienie poniższego wpisu ze zdjęciami:
Nie, nie pomaga zwracanie uwagi. Strach przed obelgami tych "najmądrzejszych" blokuje pracowników, którzy również w obawie przed jadem sączącym się ze szczególnie starszych klientów po prostu się dają. Poluzowanie obostrzeń, w moim odczuciu, było zbyt wczesne. Już nie ma kar, już wszystko można. Ale jeśli na chwile sprzedawczyni zdjęłaby przyłbicę, maseczkę, żeby swobodniej oddychać - szepty, gdzie bezpieczeństwo, jak tak można.
Proszą, ale nie zmuszą.
Im mniejsze osiedle, im mniejsza wioska, im mniej sieciówkowy sklep - tym bardziej widać, że ludzie nie wierzą w wirusa. Wierzą tylko w siebie i w swoje przekonania. A Ci w maseczkach? To idioci - przecież już nie trzeba, przecież ja tylko po mleko, przecież mam w samochodzie. Przecież u nas wirusa nie ma!
Bardzo smutne.
__
Zdjęcia zostały edytowane - nie możemy upubliczniać wizerunków osób, chociaż w przypadkach wszelkiego rodzaju naruszeń - bardzo byśmy chcieli!
[POGODA]1591949444026[/POGODA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz