Zamknij

W pandemii Polacy jedli więcej słodyczy, dłużej spali i chętniej palili papierosy

08:47, 19.06.2021 PAP Aktualizacja: 15:39, 19.06.2021
Skomentuj PAP PAP

Badanie rozpoczęło się już w 2017 r. na reprezentatywnej grupie Polaków (482 osoby) i było finansowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia. Początkowo ankieterzy co 5-7 dni odwiedzali osobiście biorących udział w badaniu, by zmierzyć masę ciała, obwód talii i bioder oraz ciśnienie. Uczestnicy wypełniali też w obecności ankietera kwestionariusz częstotliwości spożycia posiłków i oceniali swoją wiedzę na temat żywienia i zdrowego stylu życia. Dzięki wykorzystaniu urządzenia Actigraph zbierano dane na temat tygodniowej aktywności fizycznej badanych.

Naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zbadali wybrane elementy sposobu żywienia i stylu życia dorosłej populacji polskiej przed i w trakcie pandemii COVID-19. Wzrosło spożycie tłuszczów ogółem, przybyło osób palących, ale nie zauważono wzrostu spożycia alkoholu.

"To nie były wyniki deklaratywne, a wszyscy wiemy, jaka to jest duża różnica. To są też jedyne polskie badania jak dotąd, na reprezentatywnej grupie Polaków, gdzie był prowadzony dwukrotny wywiad o spożyciu żywności w ciągu ostatnich 24 godzin. Pod koniec ubiegłego wieku prowadzone były podobne badania, ale w oparciu o jeden wywiad" - powiedziała na zorganizowanej w piątek konferencji prasowej dr Iwona Traczyk, kierownik Zakładu Żywienia Człowieka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wybuch pandemii COVID-19 spowodował, że osobisty kontakt z uczestnikami badania musiał zostać zamieniony na telefoniczny, ale to zdarzenie losowe przyczyniło się do wzrostu wartości zbieranych informacji - faktycznie można porównać, jak Polacy żyli - i jak się odżywiali - przed pandemią, i czy wpłynęła ona na zmianę nawyków dotyczących zdrowego życia.

Wzrosło spożycie tłuszczów ogółem. Średnia wartość dziennego spożycia tłuszczów przed pandemią wynosiła 78 gramów, a w trakcie - 83 gramy. Podobnie z sacharozą - odpowiednio było to 56,6 oraz 64,5 grama.

"Podwyższone spożycie tłuszczów, cholesterolu i sacharozy wskazuje na spożywanie słodyczy, ciast - bo tam te składniki występują razem. Spadło spożycie białka roślinnego i błonnika pokarmowego" - podsumowała Traczyk.

Polacy od początku pandemii chętniej suplementowali wapń i magnez. Wzrosło spożycie witamin z grupy B (ryboflawiny i niacyny), witaminy E oraz C.

W kategorii zdrowego stylu życia dane nie napawają optymizmem. Wzrosła liczba osób sięgających po tytoń, które wcześniej tego nie robiły. Przed pandemią nie paliło 73 proc., w trakcie już tylko 65 proc. Naukowcy nie odnotowali natomiast istotnego statystycznie wzrostu spożycia alkoholu.

"Wiemy, że spożycie alkoholu to dane wrażliwe i są czasami bardziej obarczone błędem niż inne" - zaakcentowała Traczyk.

Niepokoić mogą dane dotyczące aktywności fizycznej - mówiono na konferencji. Z 8,5 proc. do 1,2 proc. spadła liczba osób, która przed pandemią określała swoją aktywność fizyczną jako "wysoką". Z 37,8 proc. do 50,8 proc. wzrosła liczba osób o "niskiej" aktywności - do tej grupy przepłynęły osoby zaliczające się wcześniej do aktywnych "umiarkowanych".

Polacy więcej czasu w pandemii poświęcają natomiast na sen. Odsetek osób, które w dni powszednie śpią 7-8 godz. wzrósł z 67 proc. do 75 proc. Również w weekend więcej osób pozwala sobie na sen powyżej 9 godz. (wzrost z 19 proc. do 25,5 proc).

Zdaniem dr Iwony Traczyk wyniki zebranych badań można wykorzystać na wielu płaszczyznach.

"Badania mogą być wykorzystane bardzo szeroko - zarówno do celów naukowych, edukacyjnych, ale też do budowania polityki poprawy zdrowia publicznego, bo te dane wskazują, że w przyszłości może rosnąć ryzyko zagrożenia chorobami przewlekłymi" - podsumowała Traczyk. (PAP)

autorka: Urszula Kaczorowska

uka/ zan/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%