Dostałem na nasz kontakt zestaw zdjęć, na których widać niebieskiego błękitnego volksvagen zaparkowanego w miejscu totalnie do parkowania nieprzeznaczonym. Ni to trawnik, ni to plac zabaw - jednakowoż widok dziwny. Co gorsza jak zapewnia nadawca to nie chwilowe miejsce postoju "na podładowanie" akumulatora. Praktyka jest powtarzalna, a przy ul. Piastowskiej wiele wolnych miejsc.
Jak zatem to wytłumaczyć? Standardowo - zapraszam do dyskusji i czekam na Wasze materiały z miasta i regionu.
Enjoy!
[POGODA]1593017810385[/POGODA]
Radomszczanin22:03, 24.06.2020
1 0
Czy zainteresował się kto jeździ tym samochodem, czy nie jest to osoba niepełnosprawna, czy w samochodzie jest wystawiona karta inwalidy. Może trzeba najpierw sprawdzić a potem oczerniać. Rozładowany akumulator z pewnością nie jest powodem parkowania w tym miejscu i to akurat jest nieakceptowalne. 22:03, 24.06.2020
XYZ22:04, 24.06.2020
1 0
A czy komuś ten samochód tam przeszkadza? Może chodzi o kartę inwalidy za szybą. Bloki na Piastowskiej są na wzniesieniu. Nie znasz całej historii tego samochodu ani jego właściciela - nie wystawiaj pochopnych wniosków. Trochę empatii... 22:04, 24.06.2020
Radomszczanka22:11, 24.06.2020
1 0
Dokładnie tak właśnie jest - auto należy do starszego Pana, inwalidy. Naprawdę komuś tak to małe autko przeszkadza???? Nie macie ludzie innych problemów? 22:11, 24.06.2020
Andzia05:32, 25.06.2020
0 0
Nie znasz sytuacji i stanu tego człowieka to się nie wypowiadaj. Ludziom w tych czasach wszystko przeszkadza.wlasciciel jest inwalida z trudnościami z chodzeniem a parking jest daleko i pod górkę trzeba wejść. Dla tego Pana każdy krok to karorga.Nie wyśmiewaj jak nie wiesz o co chodzi bo Ciebie może spotkać ten sam los 05:32, 25.06.2020